Open Eyes Economy to ekonomia oparta na wartościach społecznych. W pewnym sensie jest to odwrotność ekonomii biznesowej, takiej, jaką znamy z dzisiejszej giełdy, bo te wartości społeczne dla nas to takie oczywistości jak ekologia, ale też zaangażowanie bezpośrednie, zaangażowanie społeczne firm. Rzeczywiście może wydawać się przy takim sceptycznym podejściu, że jest to przelotna moda lub idealizm – komentuje Mateusz Zmyślony.
Open Eyes Economy to ekonomia oparta na wartościach społecznych. W pewnym sensie jest to odwrotność ekonomii biznesowej, takiej, jaką znamy z dzisiejszej giełdy, bo te wartości społeczne dla nas to takie oczywistości jak ekologia, ale też zaangażowanie bezpośrednie, zaangażowanie społeczne firm. Rzeczywiście może wydawać się przy takim sceptycznym podejściu, że jest to przelotna moda lub idealizm. My tutaj w ICE podczas szczytu ekonomicznego, udowadniamy, że tak dokładnie nie jest. Jakie dowody? No, choćby ponad dwa tysiące uczestników i setki firm, które przywożą tutaj konkretne przykłady swojego zaangażowania. Ja tak patrząc za kamerę, widzę stąd, świetną wystawę na temat śmieci, gospodarki odpadami przygotowaną przez IKEA i takich przykładów mamy tutaj znacznie więcej. Zresztą gwałtowny rozwój tej naszej inicjatywy jest samoistnym dowodem na to, że to działa i ma sens. Impreza bardzo się rozwija, mamy w tym roku kilkukrotnie większy program niż podczas pierwszej edycji. Mamy swój własny magazyn – to już jest drugi numer, cieszący się dobrą poczytnością. Mamy drugi egzemplarz książki, no wszystko to zmierza w takim kierunku, że za chwilę Open Eyes Economy będzie standardem, bo pamiętajmy o tym, że mówimy o tym z polskiej perspektywy, tuż za naszą zachodnią granicą to, co tu niektórzy uważają za bajki, już dawno się dzieje. Mówię tu o społecznie odpowiedzialnych produktach z branży odzieżowej, żywnościowej, jest tego całe mnóstwo i poświęcimy na to całe dwa dni intensywnych dyskusji jak to w Polsce przyśpieszyć, bo to się na pewno zdarzy, tylko nie ma sensu na to czekać dwudziestu lat.