Obecnie często można słyszeć narzekania, jakie wszystko jest drogie. Naprawdę wszystko, poczynając od artykułów żywieniowych, kończąc na opłatach za media. Co krok docierają do nas wiadomości o kolejnych podwyżkach cen. Reklama, a właściwie propaganda, przekonuje nas, że jest to niezbędne. Jak się jednak okazuje, jest to zupełna nieprawda. Weźmy na przykład ceny benzyny. Zadziwiające jest to, że w krajach zachodnich, w których zarobki są o wiele większe niż u nas, niejednokrotnie za benzynę zapłacimy mniej niż w Polsce. Jest to efekt naliczania wielu dodatkowych opłat, z których pieniądze płyną do budżetu państwa. Argumentem państwa przy podwyższaniu tychże opłat jest potrzeba załatania dziury budżetowej. Twierdzą oni, że przecież pieniądze z budżetu i tak wracają do obywateli. Czy nie lepiej jednak byłoby zostawić te pieniądze w portfelach obywateli i pozwolić im samym nimi zrządzać? Przecież podatki za takie rzeczy jak właśnie benzyna, czy media, mogłyby być o wiele niższe. Zaoszczędzone pieniądze natomiast, każdy mógłby wydać wedle własnego uznania. O ile jednak, w ostateczności można by pogodzić się z wysokimi podatkami, to już niemożliwa staje się zgoda na ich ciągłe podwyższanie. Tutaj na prawdę ciężko znaleźć jakiekolwiek argumenty, które przekonywałyby, że zwiększenie podatków i akcyzy jest korzystne. Dodatkowo trzeba zauważyć, że za podwyższaniem cen na wszystkich w zasadzie produktach i usługach, nie idą wcale podwyżki pensji. Efekt jest taki, że społeczeństwo staje się coraz biedniejsze.

CategoryBez kategorii
© 2021 mojmielec.pl