Kariera pragmatysty (półautobiograficzna opowieść ) – podejście pragmatystów, jest to siatka, którą narzuca Rorty na każdą czytaną książkę:
-
Występuje tu Poszukiwacz Oświecenia, któremu wydaje się, że wszystkie wielkie dualizmy filozofii zachodniej (intelektualny rygor i zmysłowe roztrzepanie, pozór i rzeczywistość, umysł i ciało etc.) nie są niezbędne – powinny być puszczone w niepamięć
-
wczesny etap oświecenia następuje wtedy kiedy czyta się Nietzschego i zaczyna myśleć o wszystkich tych dualizmach jako wiele metaforach jednej i tej samej rzeczy: kontrastu pomiędzy wyimaginowanym stanem całkowitej wiedzy i kontroli a naszą faktyczną niemocą
-
dalsze stadium osiągane wtedy, kiedy przy ponownej lekturze Nietzschego zanosimy się śmiechem, bo słyszymy w tym gadaniu o woli mocy (wspomagani przez Freunda) szumne eufemizmy, za którymi kryje się nadzieja mężczyzn ma brutalne podporządkowanie kobiet albo nadzieja dziecka na powrót do rodziców.
-
Ostatnie stadium Kariery pragmatysty występuje wtedy, kiedy nasze dotychczasowe perypetie postrzegamy nie jako unoszenie się ku Oświeceniu, ale jako skutki uboczne spotkań z przypadkowymi książkami. Stadium trudno osiągnąć, ponieważ odciągają nas od niego marzenia. Jeżeli pragmatysta zdoła uciec od tych marzeń wcześniej czy później zacznie o sobie myśleć jako o istocie podlegającej tylu deskrypcjom, ile jest dla niej możliwych celów (deskrypcji jest tyle, ile użytków, jakie inni – lub on sam – może zrobić z pragmatysty). Deskrypcje oceniane w zależności od ich skuteczności.
-
Rorty z radością stwierdza, że w polu Kariery pragmatysty może umieścić U. Eco, gdyż przezwyciężył swoje wcześniejsze ambicje, by zostać łamaczem kodów, mógł uznać Eco za „brata w pragmatyzmie”
Poczucie pobratymstwa zaczęło się ulatniać, kiedy Rorty przeczytał artykuł Eco Intentio lectoris, który powstał w tym samym mniej więcej czasie co Wahadło Foucaulta.
Rorty uważa, że Wahadło Foucaulta U. Eco to satyra na uczonych, krytyków, filozofów, którzy sądzą, że łamią kody i docierają do prawdy. Kpi tutaj z metafory głębi – z istnienia ukrytych głębokich znaczeń, które mogą poznać tylko nieliczni. Drwi ze strukturalizmu – z idei struktur jako podstawowego szkieletu tekstów lub kultur.
W Wahadło Foucaulta widoczna jest ewolucja poglądów, które prezentował Eco w swojej wcześniejszej książce A Theory of Semiotics.
W A Theory of Semiotics Eco próbował dokonać złamania wszystkich kodów, odsłonięcia uniwersalnej struktury wszystkich struktur. Późniejsze Wahadło Foucaulta stanowi dowód na odrzucenie pierwotnych teorii.
Rorty o poglądach Eco przedstawionych ww. książkach:
-
należy porzucić poszukiwanie uniwersalnego kodu wszystkich kodów
-
należy cieszyć się „rzeczami”, nie trzeba wgryzać się do ich wnętrza, by dotrzeć do ukrytego znaczenia, ukrytej zasady.