Prof. Hausner – Tegoroczny Open Eyes Economy Summit – cieszy się zdecydowanie większym zainteresowaniem w stosunku do jego pierwszej edycji. Ponad 2000 zarejestrowanych uczestników, to ogromny sukces Organizatorów i entuzjastów OEES.
OEES Hausner
Open Eyes Economy w tej drugiej swojej edycji jest na pewno dużo bardziej merytorycznie zaawansowany. W zeszłym roku chcieliśmy zaprosić ludzi, żeby przyjrzeć się tak ogólnie, że świat się zmienia, że trzeba inaczej spojrzeć na funkcjonowanie firm, na funkcjonowanie miast. Trzeba inaczej spojrzeć na relacje pomiędzy miastem, pomiędzy firmą, pomiędzy kulturą, a teraz jesteśmy już dużo bardziej szczegółowi. Dyskutujemy dużo bardziej zorientowane praktycznie wręcz wdrożeniowe zagadnienia, jak na przykład zarządzanie aktywami niematerialnymi w firmach, jak na przykład problematykę prawa do miasta i roli obywateli w rozwoju miast, jak na przykład problematykę uczciwego handlu jako podstawy do uczciwej konkurencji czy jak na przykład problematykę relacji pomiędzy pracownikiem a urządzeniami w nowoczesnej firmie. Więc te nasze tegoroczne prace będą bardziej zorientowane praktycznie, aplikacyjnie, wdrożeniowo. Staramy się też poszerzać gamę zarówno uczestników, jak i partnerów naszego wydarzenia. Staramy się też wprowadzać nowe elementy formuły kongresowej, jak na przykład miejsce dla toczenia się potyczek, battle point czy meeting point, czyli takie miejsca, gdzie ludzie po usłyszeniu kogoś mogą się z tą osobą, którą słyszeli spotkać na bardzo nieformalnej już stopie, luźno porozmawiać, jeśli to ich zainteresowało. Nasi speakerzy są zobligowani, żeby przychodzić później po swoich wystąpieniach do tych meeting points, żeby ludzie mieli do nich dostęp. Więc myślimy o tym, nie tylko co zrobić lepiej niż w zeszłym roku, ale jak pogłębić naszą problematykę i oczywiście myślimy o tym, żeby kontynuować to wydarzenie, nadając mu nie tylko może większą skalę, bo i tak jest to skala duża, bo dwa tysiące zarejestrowanych osób to jest dużo, jeśli zważy się, że mamy drugą dopiero edycję tego kongresu. Natomiast bardziej nas interesuje to, żeby to było wydarzenie głęboko merytoryczne, czyli takie, które nie rywalizuje na ilość, nie rywalizuje na spektakularnych gości. My naszym speakerom nie płacimy, nie ściągamy żadnych gwiazd za pieniądze. Ten kongres jest relatywnie tani i bilety są bardzo tanie więc dostępne dla wszystkich i to jest jego siła. To znaczy, tutaj muszą być wszyscy ci, którzy są tą problematyką zainteresowani, nikogo nie chcemy wykluczyć i chcemy, żeby każdy miał tutaj swój wkład, każdy mógł powiedzieć, zadać pytanie, żeby to nie było tylko słuchanie.